O tym, że owady są potrzebne, drugoklasistom pisać chyba nie trzeba. Każdy wie, że zapylają rośliny, że dzięki nim pojawiają się na drzewach owoce, możemy jeść pyszny miód...
Wiosna w tym roku jest wyjątkowo bezdeszczowa. Wszyscy już mówią o tym, że grozi nam susza... ale nie tylko nam. Bez wody trudno żyć nie tylko ludziom, ale też oczywiście roślinom i zwierzętom. Nawet owady jej potrzebują.
Dlatego dziś postanowiłam wziąć przykład z Ignasia, Zuzi i Filipa i przygotować dla owadów poidełko. To nic trudnego. Wystarczy miseczka, kilka kamyków i oczywiście woda. Po co te kamyki? Dla owadów oczywiście! Gdyby ich zabrakło mogłyby zwyczajnie utonąć w misce, a tak przysiądą sobie na kamyku.
Kto ma ogródek koniecznie powinien postawić w nim takie poidełka, a kto nie ma ogródka tylko balkon też może pomóc małym skrzydlatym stworzonkom. A kto wie? Może z takiego poidełka skorzystają i ptaki? Im też na pewno chce się teraz pić.
Na zdjęciach poidełka Ignasia, Zuzi i Filipa - można się inspirować :)
Add comment
Comments