
Dziś mam urodziny! HURRA! Kończę 9 lat - w końcu jestem już w drugiej klasie.
Od rana spotykają mnie same miłe niespodzianki. Moi pluszowi przyjaciele obudzili mnie gromkim "Sto lat"! Pani Bożena na śniadanie przygotowała pyszne naleśniki z syropem klonowym i owocową sałatkę.
Dostałam prześliczne prezenty!
Baranek podarował mi bukiet mleczy, maskonur świeżą rybkę (od razu go nią poczęstowałam, kangury przecież nie jedzą świeżych ryb, nieświeżych tym bardziej nie jedzą), od Paddingtona dostałam słoik pomarańczowej marmolady, a od cioci Adeli nowiutkie kredki. Pani Bożena dała mi śliczny zeszyt ze mną na okładce i postanowiłam, że od dziś będę pisać pamiętnik. Taki prawdziwy! I zrobię w nim rysunki kredkami, które dostałam od cioci.
A największą niespodzianką był prezent od Martynki! Martynka zrobiła mnie! Mój owocowy pomnik :)

Dostałam też przepięknego kangurka od Laury. Zupełnie jak ja!

Nawet Fiord złożył mi dziś życzenia i bawił się ze mną swoimi ulubionymi myszkami.

Zadzwoniła kuzynka Ada, żeby złożyć mi życzenia.

Mateusz Ł zagrał dla mnie "Sto lat" na flecie!
A taką piękną laurkę urodzinową przygotowała dla mnie Nina - baardzo dziękuję!
Add comment
Comments