
Oglądałam uważnie Wasze mini ogródki i muszę przyznać, że zafascynował mnie kasztanowiec Antosia. Nie mogłam uwierzyć w to, że te kilka listków w doniczce to to samo, co wielkie drzewa, które kojarzę z parku.
W czasie naszej majówkowej wyprawy znalazłam i kasztanowce. Ależ one wielkie! I jakie mają palczaste liście! Teraz przepięknie kwitły, a na jesieni spadną z nich znane wszystkim kasztany.
Ciocia Adela powiedziała, że Antoś na kasztany ze swojego drzewka musi zaczekać jeszcze 15 lat! A zbierać je będą na pewno i jego wnuki i prawnuki i pewnie też praprawnuki, bo kasztanowce żyją nawet 200 lat!



Add comment
Comments