Badam kamienie

Published on 28 April 2020 at 07:59

Tym razem pozazdrościłam archeologom. Taki to ma fajnie! Całe życie bawi się w piaskownicy... i jeszcze skarby przy tym znajduje! Co prawda ciocia Adela mówi, że bardzo trudno jest znaleźć skarb, ale postanowiłam się nie poddawać. Zaczęłam od poszukiwań skarbów domowych i od badania kamieni.

A jak już się zajęłam kamieniami, to znalazłam też kamienny wierszyk Marcina Brykczyńskiego. Przeczytajcie!

JAK Z KAMIENIA

Toczył pisarz kamienie na szczyty,

A w nich ciężar znaczenia ukryty:

Najpierw kamień milowy wziął w ręce,

Bo wciąż granic pokonać chciał więcej;

Potem kamień obrazy potoczył,

Żeby ludziom nie rzucał się w oczy;

Dalej kamień węgielny wziął żwawo,

Co był przyszłych pokoleń podstawą;

Czwarty stał się kłopotu powodem,

bo znienacka jak kamień wpadł w wodę;

Piąty miał być dla mędrca siedzeniem,

Żeby myśleć mógł, siedząc kamieniem;

Szósty kamień spadł z serca biedaka, 

Więc on zaraz z radości zapłakał;

Wreszcie siódmy pisarza los zmieniał,

Bo pisanie mu szło... jak z kamienia!

Każdego, kto chciałby poznać znaczenie powiedzonek z kamieniami (ciocia Adela mówi, że to nie "powiedzonka" tylko "związki frazeologiczne") zapraszam go gry.

Posłuchajcie też, co na temat pracy archeologa mają do powiedzenia moi radiowi przyjaciele.

Add comment

Comments

There are no comments yet.