
Po wczorajszym spacerze zajrzałyśmy też z panią Bożeną do sklepu. Niby wszystko udało nam się kupić, ale zobaczyłam też puste półki i się przeraziłam!!! A co będzie, jeśli zabraknie nam przez to siedzenie w domu jedzenia? Postanowiłam zrobić zapasy. Zebrałam wszystko, co udało mi się znaleźć w różnych zakamarkach... oczywiście wszystko to, co lubię :)
Zobaczcie jak mi się wspaniale udało!

No i się zaczęło! Pani Bożena powiedziała, że absolutnie nie zgadza się na takie zapasy!!! Powiedziała, że to nie są rzeczy, które powinny jeść kangury, które chcą być zdrowe... że od czasu do czasu można zjeść jakąś czekoladkę, albo cukierka, albo ciastko lub babeczkę, ale na pewno nie tyle i nie na raz...
No to co ja będę jadła???
Bardzo Was proszę przygotujcie dla mnie jakieś kangurze potrawy.
Nie jakieś tam zwykłe sałatki, czy kanapki, ale specjalne - żeby od razu było widać, że to potrawy kangura albo dla kangura. Może zrobicie kangurowe babeczki (Mniam! Mniam!), a może uda Wam się usmażyć placuszka w kształcie kangurka (Pycha!), a może zrobicie kanapki z kangurkowym obrazkiem? A może nawet da się zrobić taką sałatkę?
Czekam na zdjęcia i przepisy - wyślijcie je proszę do do swoich wychowawczyń.
Nie musicie już dziś - to zadanie jest dla chętnych i można je wykonać w dowolnym terminie.
Add comment
Comments