
Od rana mi się nuuuudziło... oj jak strasznie mi się nudziło... i nic mi się nie chciało... Ani bawić z przyjaciółmi, bo przecież wszystkie domowe zabawy już znam i są nudne. Ani czytać książki, bo wszystkie są nieciekawe. Ani rysować, bo nie miałam żadnego pomysłu, co mogłabym narysować. Nawet grać w gry na komputerze nie chciałam, bo samo patrzenie na komputer budzi już we mnie wstręt... Ale nuuuda...
I wtedy ciocia Adela wymyśliła, że pójdziemy wszyscy do teatru. Zaczęliśmy od wyboru sztuki. W tym pomogła nam pani Bożena i postanowiliśmy zobaczyć "Baśń o trzech konikach". Zrobiliśmy więc bilety. Co to byłby za teatr, gdyby nie było w nim biletów?
Ciocia kazała nam się elegancko ubrać. Samo szykowanie strojów to była dodatkowa przyjemność!
Ustawiliśmy odpowiednio ekran, nawet kurtynę zrobiliśmy z apaszki i zaczęliśmy oglądać przedstawienie. Było super!
Jeśli chcecie też je zobaczyć, to kliknijcie na przycisk, a jeśli zrobicie swoje bilety, to koniecznie wyślijcie mi zdjęcie.
Add comment
Comments