
Tyle się nasłuchałam opowieści o Afryce, że zapragnęłam choć trochę poczuć się tak, jakbym tam była. Nie bardzo miałam pomysł, jak to zrobić, żeby przenieść się choćby w wyobraźni w afrykańskie klimaty i jak zwykle sytuację uratowała ciocia Adela.
Razem z ciocią Adelą zrobiłyśmy placki bananowe. Przepis jest bardzo prosty!
Potrzebne są:
- 2 banany (im bardziej dojrzałe tym lepsze, mogą być nawet przejrzałe)
- 2 jajka
- naturalny serek homogenizowany (albo gęsty jogurt lub mascarpone...)
- trochę mąki lub mleka (zależnie od tego, jakiej gęstości jest serek)
- można dodać pół łyżeczki proszku do pieczenia

Najpierw rozgniatamy banany w misce. Dodajemy jajka i serek. Sprawdzamy, jak gęste wyszło ciasto i dodajemy trochę mąki, ew. trochę mleka. Wszystko mieszamy. Dodajemy proszek do pieczenia.

Smażymy placki na oleju, a po usmażeniu wykładamy na papierowy ręcznik, żeby odsączyć nadmiar tłuszczu.
Są pyszne! I słodkie, chociaż nie dodajemy do nich ani odrobiny cukru! Spróbujcie :)

My z ciocią Adelą usmażyłyśmy placki bananowe, a Nina razem z mamą upiekła bananowy chlebek. Wygląda bardzo smakowicie. Może ktoś z Was się jeszcze skusi?
Składniki:
- 4 jajka
- 1 szklanka cukru
- 200 gram masła
- 4 banany
- 2 i 1/2 szklanki mąki pszennej
- 2 i 1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
- 1 łyżeczka sody oczyszczonej
- szczypta soli

Add comment
Comments