
Łazienki Królewskie rozpoczęły swoją historię od budowy królewskiej łaźni... były letnią rezydencją króla Stanisława Augusta i miały dużo więcej szczęścia niż warszawska Starówka - prawie nie zostały zniszczone podczas II Wojny Światowej.
Podziwiałyśmy z ciocią Adelą XVIII - wieczne budynki. Zaglądałyśmy w różne parkowe zakamarki - tych w Łazienkach jest mnóstwo. Byłyśmy w Amfiteatrze, zajrzałyśmy do Białego Domu (jak widać nie tylko w USA można tego dokonać), bardzo mi się też podobało Muzeum Łowiectwa i Jeździectwa.
Zaprzyjaźniłam się z parkowymi pawiami i wiewiórkami. Te ostatnie to ogromne łakomczuchy, ale też niesamowicie przyjacielskie zwierzaki. Koniecznie przyjdźcie do nich z orzeszkami.


Add comment
Comments